Wiatrowy boom albo rakietowe TNT w Minecraft

Witajcie, eksperymentatorzy, miłośnicy szalonych pomysłów i wszyscy, którzy uważają Minecraft za najlepsze miejsce na to, co naukowcy nazwaliby „absolutnym chaosem”. Dziś opowiem o czymś, co naprawdę rozwaliło mi głowę — dosłownie i w przenośni! Zawsze kusiło mnie, by dojść w grze do granic możliwego, ale szczerze, dzisiejsza próba zwaliła mnie z krzesła. Pierwsza myśl: «A gdyby nie tylko podpalić TNT, ale dosłownie wystrzelić je w niebo przy pomocy ładunków wiatru?» Nikt tego jeszcze nie pokazał! 

Przygotowanie: gdzie zaczyna się szaleństwo

Eksperyment zaczyna się prosto: od budowy. Jako wzorowy opiekun świata najpierw postawiłem platformę — nie chcę przecież, by efekty eksperymentu rozwaliły mój dom, nawet jeśli cyfrowy. Potem przygotowania do najciekawszego: wpis komendy i — bach! — wszechświat zastyga. W Minecraft czas staje. Uczucie trudne do opisania: zero ruchu, cisza absolutna, totalna pauza. Serio, jakby trafić do albumu zdjęć gry, gdzie wszystko stoi. Pomyślałem: „Przydałoby się to czasem w prawdziwym życiu!”

Działanie: gdy powietrze staje się armatą

Biorę głęboki wdech i podpalam blok TNT. I wyobraźcie sobie — zastygł w płomieniach, bez wybuchu i bez ruchu. Idealna chwila na testy! Wyciągam z ekwipunku ładunki wiatru i rzucam je jeden po drugim w zawieszone TNT. Już przy drugim miałem salwy śmiechu: każdy impuls powietrza wisi w przestrzeni jak bańka mydlana i kaskadą oblepia TNT. Można na to patrzeć jak na obiekt sztuki — czysta frajda wizualna!

Co zabawne, z każdym ładunkiem rosło napięcie: zadziała czy nie? Zacząłem liczyć, ile «strzałów» wystarczy na coś naprawdę epickiego. Oczywiście nikt dookoła (moi wyobrażeni sąsiedzi — creepery i owce) nie rozumiał, do czego zmierzam, ale ciśnienie rosło.

Kulminacja: start jak NASA

I nadchodzi moment. Wyłączam zamrożenie czasu. I — szczerze — to było coś! Całe skumulowane powietrze wyrzuciło TNT w górę z taką prędkością, że pomyślałem — zaraz niechcący pobiję rekord wysokości lotu dynamitu. Poleciało nad chmury, zanim porządnie wybuchło! Emocje odleciały razem z tym TNT. Mogę śmiało powiedzieć: w Minecraft takich cudów jeszcze nie robiłem!

Plusy i minusy tej szalonej akcji

Plusy:

• Czysta frajda i zaskoczenie: efekt naprawdę robi wrażenie!
• Świetna demonstracja możliwości Wind Charge i zamrożenia czasu.
• Mnóstwo podobnych eksperymentów do zrobienia — pole do kreatywności.
• Efektowna wizualizacja: patrzenie na kumulację impulsów i „rakietę” TNT to czysta przyjemność.

Minusy:

• Potrzebna znajomość komend, by zatrzymać i wznowić czas (dla nowych może być trudne).
• Ryzyko podpalenia ważnych budowli — testujcie na pustkowiach!
• Trajektoria TNT bywa nieprzewidywalna — raz prawie wleciało do mojego magazynu.
• Może powodować nieprzewidywalne zachowania gry, zwłaszcza na słabszym PC (lekko lagowało).

Wasz ruch: co dalej?

No i mam nowy problem — chcę więcej! Już widzę: a gdyby tak samo spróbować z wagonikami, kryształami Endu albo stadem creeperów? Jeśli macie pomysły na kolejny szalony eksperyment, koniecznie piszcie! Razem znajdziemy nową granicę szaleństwa w naszym ukochanym, sześciennym świecie.