Skripun kontra maksymalne spowolnienie w Minecraft

Witam wszystkich eksperymentatorów! Szczerze, czasem mam wrażenie, że w Minecraft nic mnie już nie zaskoczy… i wtedy pojawia się Skripun. Od początku wydawało mi się, że ten mob to nie chwilowa nowinka, lecz prawdziwy nocny drapieżnik dodany po to, by podrzucać graczowi niespodzianki w najdziwniejszych zakątkach świata. Ale dziś nie dawała mi spokoju myśl — jeśli nałożyć na niego maksymalne spowolnienie, czy w ogóle zdoła się poruszyć? A może wreszcie ten spryciarz, który zwykle podkrada się jak cień i znika, stanie jak posąg? Pierwsza myśl — no nie, niemożliwe, przecież to Skripun! Moim zdaniem ten potwór czyta w myślach graczy i zwinnie omija wszystkie pułapki.

Przygotowanie i start eksperymentu

Oczywiście postanowiłem sprawdzić to od razu — ruszyłem szukać tego właśnie Skripuna. Jak na złość, noc była deszczowa i nerwowa; blady ogród spowity mgłą, trawa szeleszczy, w oddali kręcą się zombie… i jest, Skripun! Prawie zlewa się z krajobrazem, gdyby nie te wstrętne świecące oczy — o mało nie upuściłem myszki, gdy wyskoczył z krzaków.

Przygotowałem wszystko z „naukową” dokładnością: warzę najmocniejszą miksturę spowolnienia, robię zapas pochodni (szczerze, i tak było straszno — a nuż ognia też się nie boi), ustawiam wszystko potrzebne na pasku. Kulminacja: rzucam w niego miksturę maksymalnego spowolnienia, bez mrugnięcia okiem!

To było coś: wrażenia własne

Potem nadchodzi najgorętszy moment — odwracam się. Sekunda, dwie… a we mnie burza emocji! Zwykle takie sztuczki nie zawsze działają na moby, a Skripun, znając jego reputację, mógł odwalić wszystko. Odwracam się z powrotem — i serio, o mało nie krzyknąłem z zaskoczenia: stoi. Po prostu stoi! Ani kroku, ani tchu, żadnej reakcji. Jak forteczny posąg. Byłem pewien, że przynajmniej spróbuje swojego firmowego zniknięcia albo nagle pojawi się za moimi plecami. Ale nie — spowolnienie działa, a Skripun staje się całkowicie niegroźny, dopóki nie patrzysz w jego stronę.

W tej chwili nie mogłem się nie uśmiechnąć: oto dowód, że nawet takie „potwory” mają swoje pięty achillesowe! Dla mnie to była mała wygrana — ile legend i mitów krąży o tym mobie, a realne doświadczenie ustawia wszystko na swoim miejscu. Czasem, by poradzić sobie z najstraszniejszym wrogiem, wystarczy właściwa mikstura i odrobina uporu.

Co to oznacza i co dalej

Teraz mam całą masę nowych pytań! Skoro Skripun jest tak wrażliwy na spowolnienie, może działają też inne efekty? A jeśli maksymalnie oświetlimy teren wokół niego — zniknie całkiem czy spróbuje czegoś? Albo, na przykład, jak się zachowa, gdy zamiast jednej osoby będzie krążyć cała drużyna? I ogólnie, czy może „wkurzyć się” na mikstury albo próbować je obejść swoimi sztuczkami?

Szczerze mówiąc, to nie był tylko udany eksperyment, ale początek prawdziwego polowania na mity! Teraz czas na nowe testy i na pewno opowiem, co jeszcze odkryję.

Więc, ekipo, podzielcie się w komentarzach, jeśli macie szalone pomysły na eksperymenty ze Skripunem, albo jeśli próbowaliście czegoś podobnego (i z jakim skutkiem). Dla mnie ten eksperyment to wyraźne potwierdzenie: Minecraft zawsze jest gotów zaskoczyć — wystarczy zadać właściwe pytanie.