Jak zbudować farmę, która działa za Ciebie w Minecraft
- Android: 8,0+🕣 Zaktualizowano
- KategoriaInstrukcje
![Jak zbudować farmę, która działa za Ciebie w Minecraft]()
Szczerze mówiąc, pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, to: «Czy to wszystko nie jest zbyt skomplikowane jak na jedną roślinę?». Usiadłem, zastanowiłem się, podrapałem po pikselowej brodzie. Ale potem przypomniałem sobie, ile razy biegałem w poszukiwaniu paliwa lub patyków — i zrozumiałem: bambus mnie uratuje! Decyzja podjęta, buduję farmę, a niech zazdroszczą wszyscy, którzy wciąż spalają swoje ostatnie deski na pochodnie.

Genialność w prostocie: przygotowanie do epickiej budowy
Jeśli istnieje konkurs na «Najlepszą farmę bez bólu głowy», to moja na pewno by tam trafiła. Dlaczego? Wszystko, czego potrzebujesz, jest łatwe do zdobycia, nawet po długiej nocy w kopalniach i jaskiniach. Oto moja lista dla leniwych (i sprytnych):
- Jedna skrzynia (nigdy nie jest za dużo, uwierzcie mojemu doświadczeniu z upadkami z łupem).
- Jeden lejek (ten niewidzialny bohater).
- Jeden blok ziemi (brzmi skromnie, ale bez niego wszystko się zawali).
- Bohater odcinka — bambus.
- Kilka dowolnych bloków budowlanych (czasem używam betonu, dla estetyki).
- Trochę redstone'a (nieprzewidywalne, ale zawsze zabawne).
- Jeden tłok.
- Jeden obserwator (ten gość zawsze na straży).
- Około dziesięciu bloków szkła (lubię, gdy jest jasno i widać, jak życie tętni).

Budujemy razem: krok po kroku pod moim nadzorem
- Postaw skrzynię — popraw sobie humor! Początek każdego wielkiego dzieła. Niech czeka na przyszłe zapasy.
- Lejek-kontroler. Zawsze trochę paranoicznie sprawdzam, czy strzałka lejka jest ustawiona poprawnie. Serio, miałem przypadek… Lepiej sprawdzić dwa razy!
- Blok ziemi — król całej imprezy. Bezpośrednio na lejek, bez wahania.
- Ceremonia sadzenia bambusa. Sadzenie to odpowiedzialne zadanie. Czasem robię to przy muzyce, kto by mnie widział.
- Dwa bloki na tło. Nie wiem jak wy, ale czasem zmieniam ich miejsca — chcę, żeby wyglądało «królewsko».
- Tłok zamiast budzika. Ustawiamy go na pierwszym bloku, aby był gotowy do zrzucenia wyrośniętej łodygi.
- Redstone dla magii. Kładziemy obok, i tu czuć prawdziwą magię Minecrafta.
- Oko obserwatora. Obserwator na górze — to jak mój osobisty kontroler. Widzi wszystko, nawet moje próby oszukiwania.
- Szklany teatr natury. Obudowa ze szkła to mój ulubiony etap. Patrzenie, jak bambus leci po torach, to coś, co można robić godzinami.
Voilà! Powstała mini-fabryka szczęścia, która działa bez magii, tylko dzięki kilku blokom i Twojemu dobremu humorowi.

Bambus: przyjaciel czy hałaśliwy sąsiad? Moja szczera lista plusów i minusów
Plusy:
- Nieograniczone paliwo. Gdy zapominam o węglu — bambus rządzi!
- Patyków pod dostatkiem. Do łuku, narzędzi, dekoracji… marzenie!
- Piękno procesu. Otocz farmę szkłem i patrz — idealne do medytacji.
- Rusztowania budowlane i przysmak dla pand. Jeśli lubisz budować na wysokości i karmić urocze moby, docenisz to.
Minusy:
- Bambus szybko się pali. Rób paliwo — i bądź gotów często je dokładać.
- Automatyczna farma czasem hałasuje: tłoki stukają i grzmią (sąsiedzi mogą protestować).
- Wymaga miejsca przy skrzyni: zapomnisz — i cały plon przepadnie.
Emocje na koniec: dlaczego jestem dumny z tego projektu
Nie uwierzycie, ale wciąż wchodzę i podziwiam tę szklaną skrzynkę — jakby to było muzeum rzadkich osiągnięć, tylko moje. W kilka dni można stać się prawdziwym magnatem bambusa. I szczerze, gdyby w prawdziwym życiu można było tak szybko i łatwo zbudować coś pożytecznego — świat już dawno byłby pełen bambusa!
Spróbujcie — nie pożałujecie. I napiszcie potem, ile bambusa udało Wam się zebrać lub jakie memy powstały z przypadkowych konstrukcji. Zawsze cieszę się, mogąc dzielić się z Wami takimi odkryciami. Świat nie kończy się na bambusie, ale to świetny początek drogi do automatyzacji!
- OpublikowaneMceadmin
(Google Ads) Polityka prywatności i Warunki korzystania
































































