Czy ciepło lawy odparowuje wilgoć gąbki przez kroplownik w Minecraft?

Cześć, eksperymentatorzy i wszyscy, którzy cenią niespodzianki w Minecraft! Miewacie tak, że pojawia się szalone pytanie i nie puszcza, dopóki nie sprawdzicie go w grze? Dziś miałem dokładnie taką sytuację. Siedzę, gram i nagle myśl: «A jeśli kroplowniki wysuszą mokrą gąbkę, a wodne — odwrotnie, namoczą suchą? Przecież to logiczne!». Szczerze, czasem czuję się jak badacz, dla którego cały świat to kostkowe laboratorium.

Budujemy stanowisko badawcze

Podchodzę do sprawy na serio! Tworzę więc stanowisko eksperymentalne (albo „stand”, jak kto woli):

• Stawiam obok siebie dwa kroplowniki (stalaktyty), żeby było uczciwie — bez sztuczek.
• Nad pierwszym — ostrożnie umieszczam źródło lawy przez blok Dripstone. Zgodnie z kanonami Minecrafta, żadnej fuszerki!
• Nad drugim — źródło wody, też jak należy.
• Pod stalaktytem z lawą — kładę mokrą gąbkę. Świetna okazja sprawdzić, czy krople lawy odparują nadmiar wilgoci.
• Pod wodnym — kładę suchą gąbkę. Jak tu nie liczyć, że „prysznic” od razu ją zmoczy?

I tak siedzę, wiercę wzrokiem ekran — śledzę każdą kroplę. Prawdziwy detektyw w świecie bloków!

Obserwacje: Gdzie ta magia, Minecraft?!

Teraz szczerze: spodziewałem się czegoś wielkiego. Lawa jest gorąca — czemu gąbka miałaby nie wyschnąć? Woda kapie — no pokaż, grze, choć odrobinę cudu! Czekałem, serio, z dziesięć minut (w minecraftowym czasie to sporo). Wbrew przypuszczeniom i oczekiwaniom:

• Mokra gąbka pod kroplownikiem z lawą została równie mokra. Mam wrażenie, że się na mnie obraziła.
• Sucha gąbka pod kroplownikiem z wodą w ogóle nie nasiąkła. Co jest grane?

I tu morał: nawet gdy logika wydaje się oczywista, Minecraft lubi zaskakiwać i nie zawsze robi to, czego chcemy.

Wrażenia subiektywne: Więcej dramy!

Szczerze, wynik mnie trochę zasmucił. Już widziałem, jak odkrywam kolejny „sekret Minecrafta” i opowiadam wszystkim o znalezisku! Ale czasem nawet najdziksze pomysły kończą się tak — głośnym pyknięciem. Za to sam proces był kozacki! Zainteresowanie grą rośnie, gdy wciąż zderzasz się z niespodziankami.

Plusy i minusy mojego eksperymentu

Plusy:

• Teraz mam (i wy też) własne doświadczenie i mini-poradnik: z kroplownikami i gąbkami można wiele, ale na automatyzację nie liczcie.
• Dowiedziałem się, że nawet nieudane pomysły dają dreszczyk i chęć dalszej eksploracji świata Minecrafta.
• Fajnie spędzony czas, poczucie bycia wynalazcą (choć finał komiczny).

Minusy:

• Praktycznej korzyści — zero; automatycznego suszenia/nawilżania nie będzie.
• Lekka frustracja niespełnionymi minecraftowymi marzeniami — przyznaję.
• Czas oczekiwania można było przeznaczyć na coś bardziej produktywnego. Ale kogo ja oszukuję? Dla eksperymentu warto!

Wasz ruch, eksperymentatorzy!

Teraz już wiem na pewno: cudów nie ma — gąbki pozostają przy swoich właściwościach. Ale kto wie, może wasz pomysł wypali? Piszcie w komentarzach najdziksze hipotezy — obiecuję, że te najbardziej zaskakujące sprawdzę osobiście!