Przedstawiam: kurzy kowboj! W Minecraft
- Android: 8,0+🕣 Zaktualizowano
- KategoriaInstrukcje
Cześć, poszukiwacze przygód w Minecraft! Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko, poczekajcie, aż traficie na zombi–wieśniaka jadącego na kurczaku. Moja reakcja? Szczerze, prawie upuściłem myszkę — pomyślałem, że to bug albo żart od widza. Pierwsza myśl: «ALE RARYTAS!» Druga — od razu eksperymentować. Wyobraźcie sobie: po uleczeniu wyjdzie nie zwykły wieśniak, tylko prawdziwy „kurzy kowboj” — no jak tego nie sprawdzić?
Operacja «Złap jeźdźca»
Od razu wiedziałem: tu potrzebne przygotowanie jak do nocnego najazdu na bastion! Wpakować tę uroczą dwójkę do łódki — podchwytliwe zadanie. Oboje zaciekle się bronią, kurka w panice szarpie, a zombi–wieśniak próbuje zrujnować mi manicure. Ale cierpliwość i kilka bloków doprowadziły ich do mojego lśniącego laboratorium: superoświetlony pokoik, gdzie poza lampami nic się nie może zapalić — bezpieczeństwo przede wszystkim! Zamknąłem wszystkie drzwi i włazy — doświadczenie mówi, że nawet pisklak w Minecraft potrafi zrobić ucieczkę stulecia.
Najbardziej ekscytujące — mikstury i czekanie
Teraz klasyka: rzutowa mikstura słabości leci precyzyjnie w cel, a zaraz potem — w dłoni cenne złote jabłko! Kto to robił, ten zna napięcie: zombi–wieśniak zaczyna się trząść, kurczak pod nim oburzony gdacze — wszystko zgodnie z podręcznikiem. Stoję jak szalony naukowiec i przewijam scenariusze: a jeśli pojawi się nie zwykły wieśniak, tylko naprawdę mały kowboj z nawykiem jazdy na kurach?
Finał: prawdziwy kurzy kowboj w grze!
I wiecie co, stał się cud! Po kilku minutach drgawek i efektów pojawia się ON — pierwszy w historii mojej gry kurzy kowboj! To znaczy, po uleczeniu wieśniak nie stanął tylko obok kury, lecz został w siodle, po kowbojsku dosiadł swojej wiernej ptaszyny. Chwila była tak epicka, że prawie wylałem herbatę — serio, nie spodziewałem się tego nawet po Minecraft z całym jego arsenałem trików. Zrozumiałem: oto jak daleko technika (i odrobina szczęścia) może zajść w grze!
Dla równowagi — trochę faila
Przyznaję, radość nie trwała długo — zagadałem się na czacie i zapomniałem domknąć jedne drzwi w laboratorium. Kura z kowbojem postanowili zrobić ucieczkę roku i musiałem ich łapać już w ogródku. Wniosek: teraz przed eksperymentami zawsze trzy razy sprawdzam drzwi, choćby nauka była nie wiadomo jak wesoła!
Moje przemyślenia i wyzwanie dla was
Dla mnie to kolejny dowód, że Minecraft zawsze potrafi zaskoczyć nawet wyjadaczy. Kto by pomyślał, że da się zdobyć prawdziwego kurzego kowboja? Za takie momenty kochamy sześcienny świat!
A wy trafiliście na nietypowe kombinacje mobów albo robiliście szalone eksperymenty? Macie swoje opowieści o mobach–jeźdźcach? Koniecznie piszcie w komentarzach! Może w waszej kolekcji jest coś, czego sam nie widziałem? Twórzmy dalej, dziwmy się i śmiejmy razem!
- OpublikowaneMceadmin
(Google Ads) Polityka prywatności i Warunki korzystania